środa, 28 lutego 2007

Mieszanka

Dosyć skomplikowana to misja była. Jak zwykle wyruszyłem dość wczesnym po południem. Jak zwykle mało osób, ale co tam. Pierwsze uczucie strachu. Znalazłem sposób na łatwe przywołanie tegoż uczucia. Otóż przypomniałem sobie pewne sytuacje z dzieciństwa, które bardzo szybko stan strachu przywołały. Przełożyłem to na misję. Także 10 podejść sprawiło, że mój BL był bardzo asekuracyjny.
Jeżeli natomiast wziąść pod uwagę stan ekscytacji, to już było lepiej. Bez problemowo znalazłem seksowne laski z dużymi piersiami, którym pozwoliłem zrobic delikatnego blowjoba kończąc na piersiach. Normalnie, aż ciarki mnie przechodziły ;-)
Kolejne 10 i uczucie zaciekawienia. Tutaj już byłem głodny i zmęczony, znużony. Owa ciekawość przyszła z wielkim trudem.
Wnioski?
Najbardziej podobało mi się uczucie podniecenia, ale czy wszystkie te uczucia są jednakowe? trudno mi to stwierdzić. Być może pod kontem dużych emocji, ale mają one swoiste odcienie.

Brak komentarzy: