niedziela, 6 lipca 2008

Dzień 7

Dzień 7

No to ten dzień mi się bardzo podoba: podejść do 30 kobiet i zapytać się o godzinę (wyobrażając sobie, że uprawia się z nią seks, pieści jej piersi itp...:)

Po kilkunastu podejściach zrobił mi się zajebisty stan. Naprawdę pożądałem każdej z kobiet do której podchodziłem. Co ciekawe cała moja mowa ciała się zmieniła, zacząłem wolniej mówić, pewniej i jednocześnie spokojniej.

Bardzo dobrze się czuje po tym ćwiczeniu, jestem mega nakręcony i wiem, że skończę Demonica, a kiedy to zrobię będę miał mega pewność siebie i będę jeszcze skuteczniejszy w uwodzeniu kobiet....

Do jutra...

Brak komentarzy: