Decyduję się na pisanie w języku polskim. Jednak ubogi zasób słownictwa uniemożliwia mi ubieranie myśli w słowa, a przecież nie o to chodzi w tym blogu.
Jak tylko skończę program, to przetłumaczę wszystko. Tak to jest jak się nie praktykuje pisania w obcym języku. Mniej więcej to samo dotyczy wszelkiego rodzaju przemian osobowości, uwolnienia się od programu społecznego itp. Aby jednak walczyć z blokadami, nałogami, to trzeba coś robić, praktykować i obserwować efekty.
Jestem zdeterminowany, a to już bardzo dużo. Czas na zakończenie misji numer 3.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz