wtorek, 22 czerwca 2010

Dzien 11

Tu już zaczął się prawdziwy hardkor. Dzień wypadł nam akurat w Boże Ciało więc centrum handlowe było zamknięte. Poszliśmy na najbardziej ruchliwą ulicę w mieście i zaczęliśmy zadanie. Już od pierwszych minut odliczaliśmy czas do końca :P

Brak komentarzy: