środa, 4 listopada 2009

Dzień No. 3


Quest: Podejść do 30 par i zapytać się kobiety o czas (z telefonem w ręku przed sobą).


Pada śnieg, idę pod wiatr... ale przecież nikt nie mówił, że będzie lekko ;) Podchodzę do par w każdym wieku i pytam damy o godzinę, w większości przypadków odpowiada jegomość, mimo kwaśnej miny i podejrzanie częstego spoglądania na telefon w mojej ręce na wysokości splotu słonecznego :D Praktycznie żadnych flejków, tylko 1 pan zapytał czy w telefonie nie ma zegarka (kolo 60tki). To już ostatni dzień nudnego pytania o godzinę, mam nadzieje, że dalej bedzie juz tylko ciekawiej...

Brak komentarzy: